W nocy z 11 na 12 kwietnia, ostrzem maczety został potraktowany pies mieszkańca Widzewa. Zwyrodnialec miał w momencie zatrzymania ponad 3 promile.
W niedzielę (12 kwietnia) ok. godz. 11 policja została powiadomiona o zdarzeniu, do którego doszło poprzedniego dnia późnym wieczorem. Jego dokładny przebieg, z uwagi na różne wersje, jest ustalany ale jedno jest pewne, że 38-letni mężczyzna zaatakował psa sąsiada zadając kilka ciosów maczetą. Właściciel zwierzęcia w tym czasie spał i dopiero kiedy następnego dnia zobaczył u swojego psa obrażenia powiadomił policję.-Tłumaczy mł. insp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Comments